W zeszłym tygodniu byłam na warsztatach śledziowych, które dla firmy SEKO prowadziła Samar Khanafer.
Samar jest znana z eksperymentowania, doprawiania i bawienia się przepisami. Były więc placki ziemniaczane, bruschetty i bliny ze śledziem, śledzie piernikowe, śledzie z wódką, z cytryną i z gruszką. Jeśli można było coś wyczarować ze śledzia, Samar na pewno już na to wpadła. Najlepsze, że większość przepisów była zupełnie oryginalna. Pierwszy raz jadłam śledzie z wódką i śledzie z cytryną, które zainspirowały mnie do stworzenia miksu tych przepisów i z cytryną, i z wódką.
Kiedy wróciłam do domu postanowiłam pójść w klasykę i zrobić sobie tatar ze śledzia. Jest dużo mniej krojenia niż przy wersji mięsnej. To też dobra wersja do osób, które lubią, kiedy tatar ma dużo dodatków.
Składniki na każdą osobę:
2 filety śledziowe (matjasy) SEKO
pół cebuli pokrojonej w drobną kostkę
ogórek kiszony (lub 2 małe) pokrojone w drobną kostkę
2 łyżki soku z cytryny
łyżeczka oleju lnianego
3 czubate łyżki groszku konserwowego
kilka marynowanych pokrojonych grzybków (opcjonalnie)
świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
Odsączamy filety śledziowe i kroimy w drobną kostkę. Dodajemy warzywa i przyprawy. Mieszamy i podajemy udekorowane listkami mięty.