Ostatnio mam kłopot z krewetkami. Myślę, że ich jakość się bardzo pogorszyła. Często słyszy się o złych warunkach, w jakich są produkowane, że są pełne chemii i że mogą uczulać. Dużo zdrowszą opcją na małą, pełną białka przegryzkę są raki. Najłatwiej jest dostać w sklepie ogonki rakowe w zalewie. Są przepyszne. Jeśli czytasz tego bloga, to wiesz, że uwielbiam warzywa z puszki, więc bez groszku się nie obędzie. Sos można przyprawić dowolnymi przyprawami, które lubisz, ale mnie po przeczytaniu “Gotowi, by gotować” Agnieszki Kręglickiej, raki kojarzą się z lubczykiem, więc dziś będzie właśnie taka kompozycja.
Składniki:
150 g raków w zalewie – odsączone
groszek z puszki – odsączony
3 czubate łyżki jogurtu greckiego lub majonezu
ząbek czosnku przetarty przez praskę
świeżo mielony pieprz
szczypta suszonego lubczyku
Jak przygotować sałatkę z raków i groszku?
Z jogurtu, czosnku i przypraw kręcimy sos. Nie trzeba solić, bo raki są już słone. Mieszamy go z groszkiem. Na wierzch układamy raki cieszymy się tą błyskawiczną sałatką.
Lubisz moje wpisy? Bądź na bieżąco na Facebooku i Instagramie!