Najlepszą do tej pory książką kulinarną 2019 jest “Sztuką Gotowania”. Miałam wiele radości przy testowaniu przepisów z niej, zwłaszcza że książka Niki Segnit to bardziej podręcznik łączenia smaków, który wprost mówi, żeby nie podążać za przepisem i skupić się na metodzie, a nie na składnikach, bo można je podmieniać, zastępować w miarę dostępności i dostosowywać do własnego smaku. Gotowanie to przecież sztuka łączenia składników i kreatywności a nie nudne powtarzanie formułek.
Kiedy rozumiemy przepisy, możemy dowolnie je modyfikować i zapomnieć o przepisie.
Chyba że jest tak ciekawy jak u Niki Segnit.
Co dziś będzie na obiad?
Zaczynamy od zupy krem z soczewicy, którą podkręca magiczny składnik – suszone morele. To prawie dosłownie przepis z książki. Potem będzie kolorowa sałatka z galaretką, bardzo luźno inspirowana Jell-O salad opisaną w książce. A na deser będzie hit: panna cotta daktylowa.
Daktyle możemy zastąpić dowolnymi innymi suszonymi bakaliami. Kilka składników, robi się dosłownie chwilkę a smak jest nieziemski. Żeby się udała nie potrzeba żadnych umiejętności, ale trzeba mieć bardzo dobre bakalie. Świeże daktyle irańskie można kupić przez Internet w Kuchniach Świata.
Zupa z soczewicy i moreli
Składniki:
cebula – obrana i pokrojona w kostkę
2 marchewki – obrane i pokrojone w talarki
oliwa lub masło klarowane do smażenia
250 g czerwonej soczewicy (wypłukanej na sicie pod kranem)
2 łyżeczki mielonego kuminu
po pół łyżeczki soli, słodkiej papryki i pieprzu
150 g posiekanych suszonych moreli (bez pestek)
listki bazylii do dekoracji
Przepis na zupę krem z soczewicy i moreli
Cebulę i marchew wrzucić do rondla z oliwą z oliwek i dusić 10 minut. Dodać czerwoną soczewicę, przyprawy, morele i 2 szklanki wody. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu przez 20 minut aż soczewica zmięknie. Zmiksować na gładką masę (gdyby była za gęsta dolać jeszcze wody) i podawać na talerzu udekorowanym listkiem bazylii.
Kolorowa sałatka z galaretką
Składniki na 3 porcje:
galaretka wiśniowa – przygotowana wg. przepisu na opakowaniu poprzedniego dnia w 1 naczyniu
3 łodygi selera naciowego – oczyszczone z włókien
ok. kilo arbuza – pokrojonego w kostkę z wyjętymi pestkami
ogórek – umyty i pokrojony w półplasterki
200 g sera korycińskiego – u mnie z czarnuszką
puszka kukurydzy konserwowej – odsączonej z zalewy
po łyżce sosu sojowego, octu jabłkowego i oliwy
dymka razem ze szczypiorem – drobno posiekana
garść płatków migdałów – podprażonych na patelni
Przepis na sałatkę z galaretką
Na talerzu układamy arbuza, pokrojony w plasterki seler naciowy, pokrojoną w kostkę galaretkę, ogórka, ser pokrojony w grubą kostkę i kukurydzę. Polewamy sosem z sosu sojowego, octu jabłkowego i oliwy. Posypujemy dymką i płatkami migdałów.
Panna cotta daktylowa
Składniki:
ok 15 daktyli – u mnie świeże irańskie
duże opakowanie śmietanki kremówki 30% – u mnie 330 ml
330 ml mleka – tyle ile śmietanki
4 łyżeczki żelatyny w proszku
łyżeczka esencji waniliowej lub cukru w prawdziwą wanilią
duża szczypta soli
kwiaty jadalne do dekoracji – u mnie płatki chabrów
Przepis na panna cottę daktylowa
Śmietanę przelać do garnka. Kubeczkiem po śmietanie odmierzyć tyle mleka ile było śmietany i przelać do garnka. Dodać daktyle z wyjętymi pestkami i podgrzać do zagotowania się. Wyłączyć podgrzewanie.
Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej wody i odstawić na 5 minut. Namoczoną żelatynę dodać do mleka z daktylami razem z esencją waniliową i solą. Zmiksować całość na gładką masę. Następnie przelać do 6 pojemniczków lub foremek do pana cotty, udekorować płatkami chabrów, zostawić do ostygnięcia i wstawić do lodówki na noc.
Przed podaniem posypać płatkami jadalnych kwiatów.