Mołdawia to największe na świecie piwnice w Milestii Mici i Cricovii, które można zwiedzać w czasie enoturystycznych wakacji w tym kraju. Zajmuje 6 miejsce w Europie pod względem powierzchni upraw winorośli i ma pradawne tradycje winiarskie, które sięgają 5000 lat wstecz.
To winiarski nowy – stary świat z ogromnym potencjałem na to, żeby zostać ulubionym winem Polaków ze względu na korzystny stosunek ceny do jakości i lubiane przez masowego konsumenta smaki jak czerwone mocno beczkowe wina czy półsłodkie wina musujące, które są idealne w lecie na aperitif.
Wina z Europy Środkowo-Wschodniej odzyskują należne im uznanie i miejsca na naszych stołach, gdzie były zawsze od czasów sarmackich “węgrzynów” do PRL, kiedy stanowiły większość naszego importu.
Jak możliwe jest uzyskanie poprawności technologicznej i jakości przy tak niskiej cenie jak w Mołdawii? Mołdawia ma dobre warunki klimatyczne – to ten sam równoleżnik, co Lombardia i Burgundia, ale wygrywa niższymi kosztami produkcji możliwymi dzięki wysokiej powierzchni upraw i nowoczesnym zakładom winiarskim. Oznacza to, że w cenie wina z dolnej półki cenowej możemy cieszyć się nawet ręcznie zbieranymi gronami z autochtonicznych mołdawskich odmian.
Coraz więcej dystrybutorów jak np. popularny TIM wprowadza mołdawskie wina do swojej oferty. Można je też kupić w sklepach spożywczych, ale też w eleganckich sklepach winiarskich jak warszawskie Winnice Mołdawii, gdzie znajdziemy także wina z półki premium. W końcu wina z Purcari w XIX wieku były zamawiane na angielski dwór królewski, więc i my możemy uświetniać nimi nawet najlepsze okazje.
Z drugiej strony muszą one walczyć z negatywnym stereotypem słodkiej kluchy, kadarek i słodkich win z demoludów, przez co zawsze będą kojarzyć się z tanimi winami dla niewymagających, więc producenci dokładnie takie wina będą do nas importować, żeby klient mógł dostać to, czego oczekuje.
.
Jak walczyć z tym stereotypem?
Najlepiej po prostu spróbować. Warto też zacząć od mniej ogranych białych i różowych win, które dobrze schłodzone będą doskonale umilać nam ciepłe wieczory i nie będą źle się kojarzyć naszym gościom.
Jakie wina z Mołdawii warto pić latem?
W Mołdawii uprawiane są zarówno lokalne odmiany autochtoniczne jak Feteasca Alba i Feteasca Neagra, dobrze znane szczepy europejskie jak Sauvignon Blanc, Chardonnay czy Muscat oraz kaukaskie odmiany jak np. saperavi. Każdy znajdzie więc coś dla siebie.
Kiedy jest ciepło doskonale sprawdzą się wino musujące, które jest lekkie i pasuje do wielu dań. Może być też pite jako aperitif a nawet bez jedzenia, czyli tak jak w Polsce zwykło się robić przy spotkaniach towarzyskich.
Najbardziej znane i najłatwiej dostępne jest CRISECCO. To prosecco z Cricovii, czyli białe wytrawne wino musujące wytwarzane metodą Charmata z odmiany Festeasca Alba. Wyróżnia je słomkowy kolor, oraz świeży owocowy smak z nutą gruszki i cytrusów.
Jeśli chcemy coś słodszego i z wyraźniejszą strukturą, to warto kupić Radacini Demisec z intensywnym owocowym aromatem brzoskwini i limonki. Wina tego typu poddaje się drugiej fermentacji w zbiornikach i butelkuje się pod ciśnieniem. Jest odświeżające i delikatne, ale też mocno owocowe.
Mołdawia to też wina różowe, które łączą najlepsze cechy białych i czerwonych win z tego kraju. Są codziennym, niedrogim napojem, który dobrze pasuje do dań z grilla, łososia czy piersi z kurczaka, ale też do sałatek i owoców np. arbuza albo truskawek, które tak chętnie jemy latem. W sklepie Winnice Mołdawii można kupić np. Basavin Pinot Noir – łagodne i świeże różowe, wytrawne wino z aromatem czerwonych owoców.
Jeśli chcemy coś bardziej klasycznego, to warto mieć dobrze schłodzone beczkowo-waniliowe Chardonnay np. z winnicy Cricova albo Aurvin Chardonnay Reserve Dry, które ma dobrą kwasowość i pełny owocowy posmak.
Z lokalnych odmian przyjemnie zaskakują wina Fiori. Po mołdawsku marka ta oznacza dreszcze, bo pijąc je mamy odczuwać podekscytowanie. Białe Fiori Feteasca Alba daje kwieciste i owocowe wino przypominające nieco Furmint, które pachnie jabłkami, limonką i jaśminem. Warto zwrócić uwagę na etykiety win Fiori, które zawierają wzory zaczerpnięte z
mołdawskiej sztuki ludowej.
Jeśli szukamy czerwonego wina do mięsa z grilla czy na wieczorną imprezę, to warto zapoznać się z łatwo dostępnym winem Black Doctor produkowanym przez Bostavan. Jest nieco słodkawe, ale ma dobre taniny i wyraźne nuty porzeczek, jeżyn i kompotu malinowego.
Pamiętaj, żeby pić odpowiedzialnie, bo alkohol nie jest zdrowy. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej jak działa marketing wina (taki jak np. informacja prasowa, którą właśnie czytasz) i jak dbać o zdrowie, jeśli pijesz alkohol, posłuchaj mojego podcastu.