Chłodnik może być botwinkowy, buraczany, truskawkowy, litewski, rosyjski czy bułgarski. Każdy jest pyszny latem – bez niego nie ma jak sobie radzić z upałami. Dobry chłodnik mógłby być ilustracją słowa lato. Dziś na obiad był chłodnik malinowy. Jeśli nie przeszkadzają Ci pesteczki malin i nie przecierasz pulpy malinowej przez sito, taki chłodnik robi się w kilka minut. A pestki malin są bardzo zdrowe, więc niby po co je odrzucać.
Taki chłodnik jest też idealny na pinknik – wystarczy zabrać warzywa i makaron w osobnym pojemniku a zupę w drugim, żeby na miejscu zrobić sobie pyszny posiłek.
Składniki na 4 osoby:
ogórek szklarniowy – obrany i mocno posolony
pojemniczek malin
papryka żółta lub zielona drobno pokrojone
pół pęczka rzodkiewek
łyżeczka octu jabłkowego lub balsamicznego
łyżka chrzanu ze słoika
pół małej czerwonej cebuli drobno pokrojonej
pół pęczka koperku drobno posiekanego
pół opakowania fety pokrojonej na kawałki
kiełki do dekoracji
50 g makaronu – u mnie świderki ugotowane al dente
Przepis na chłodnik malinowy
Wydrążyć łyżką pestki ogórka. Ogórka drobno pokroić a pestki z niego zmiksować z malinami, octem, chrzanem, szklanką zimnej wody, oraz połową posiekanej cebuli, papryki i rzodkiewek. Chłodnik malinowy rozlać do 4 miseczek i udekorować rzodkiewkami, cebulą, koperkiem, fetą, kiełkami i makaronem.
Lubisz moje wpisy? Bądź na bieżąco na Facebooku i Instagramie!
Wygląda tak pysznie, że nabrałam ochoty na gotowanie ;]
Pozdrawiam
Chłodnik – idealny na upały. Muszę koniecznie zrobić.
Wow,! Jakie nieoczywiste połączenie! Ciekawa jestem smaku!
Spróbuj koniecznie!