Mięsny jeż
Mięsny jeż, mięsny jeż, ty go zjesz, ty go zjesz.
Jakiś czas temu poczęstowano mnie pleśniakiem. Jadłam go pierwszy raz od co najmniej 10 lat. Byłam tak zdziwiona tym nagłym wypłynięciem pleśniaka, czyli ciasta, które było bardzo popularne w latach ‘90, a potem gdzieś znikło, że przez kolejny tydzień opowiadałam o tym każdemu, kto chciał słuchać, a potem zaczęłam znowu je piec. Nazwa pochodzi od pianki z białek, […]
Jedną z najlepszych książek kulinarnych, jakie przeczytałam w tym roku jest “Szarlotka Lenina i inne sekrety kuchni radzieckiej” – historia rodziny autorki i kuchni ZSRR w XX w. Ostatnie sto lat Rosji widziane jest przez pryzmat gotowania i jedzenia od carskich uczt do gołych półek okresu pierestrojki. Łatwo mi się odnaleźć w takiej historiografii, bo ja też wiele […]
Kopiec kreta do słodka wersja mięsnego jeża. Nawet producent miał dystans do tego wykwintnego deseru, nazywając jedną z jego wersji “Wakacje na krecie”. Kopiec stał się modny na fali ciast w proszku. Broń Boże nie mam nic do półproduktów, ale nigdy nie rozumiałam tego fenomenu, że kupuje się ciasto w proszku, a potem i tak trzeba do niego dodać 10 normalnych […]
Weekend na działce to dla mnie nie tylko grillowanie, ale też zabawa w łowiectwo-zbieractwo. Na mojej działce rosną smardze, można zebrać pędy sosny na syrop. Drzewka te zaczynały karierę jako choinka w doniczce na świętach u mnie czy rodziny, a teraz mają nawet 6 metrów. Rośnie tam dużo jadalnych roślin. Ponieważ nie mam dużo czasu, żeby oddawać się ogrodnictwu, te rośliny to głównie pokrzywa i mniszek. […]