dzika kuchnia

Ciasteczka z żołędzi

Ciasteczka z żołędzi

Często chodzę na warsztaty gotowania. Moje ulubione to kuchnia rekonstrukcyjna w Villi Intrata w Wilanowie. Przepisy pochodzą ze starych książek kucharskich lub wręcz ze stołów wilanowskich królów. Ostatnio byłam na warsztatach o dziczyźnie. Chyba nie kupię już po nich żadnej dziczyzny do przygotowania w domu, bo nasłuchałam się co oznacza 2 klasa mięsa w przypadku mięsa z polowań, w którym mogę znaleźć śrut czy kawałki […]

Szparagi z zielonym sosem frankfurckim

Szparagi z zielonym sosem frankfurckim

Kiedy byłam teraz 2 tygodnie w Niemczech moim ulubionym jedzeniem były albo szparagi, albo dania z lokalnym zielonym sosem ziołowym. Szparagi dlatego, że akurat był sezon i można je było zjeść w każdej restauracji. W wielu miejscach są też budki ze szparagami, gdzie od razu można kupić sobie obieraczkę i sos, bardzo wygodna sprawa. Zielony sos to słynny sos […]

Ćwikła czarny bez z chrzanem

Ćwikła czarny bez z chrzanem

Czarny bez to smak lata. Jest też bardzo zdrowy, ale trzeba go ugotować, bo na surowo ma działanie przeczyszczające. Za to mus reguluje trawienie i pomaga przy przeziębieniach. Idealna sprawa na Wielkanoc, ale też na co dzień jako dodatek do mięs. Chrzan z czarnym bzem jest łagodniejszy, bardziej owocowy. Dobrze pasuje do mięs, kiełbas i jajek – tam gdzie użylibyśmy ćwikły z buraków, żurawiny […]

Zupa szczawiowa – smak wiosny

Zupa szczawiowa – smak wiosny

Jakiś czas temu zaczęłam bawić się sama ze sobą w smaki sezonowe. Zrobiłam sobie tabelkę z roślinami typowymi dla danej pory roku i staram się w ciągu tych kilku miesięcy  zjeść wszystkie sezonowe pyszności. Wiosenna tabela zawiera oczywiście szczaw i zupę szczawiową, bo to prawdziwy smak wiosny. Taką zupę robiła moja babcia ze szczawiu […]

Zupa z pokrzyw

Zupa z pokrzyw

Weekend na działce to dla mnie nie tylko grillowanie, ale też zabawa w łowiectwo-zbieractwo. Na mojej działce rosną smardze, można zebrać pędy sosny na syrop. Drzewka te zaczynały karierę jako choinka w doniczce na świętach u mnie czy rodziny, a teraz mają nawet 6 metrów. Rośnie tam dużo jadalnych roślin. Ponieważ nie mam dużo czasu, żeby oddawać się ogrodnictwu, te rośliny to głównie pokrzywa i mniszek. […]