Właściwie to taka zupa chrzanówka będzie przebojem nie tylko wielkanocnym, ale też codziennym, bo robi się chwilkę. Idealna sprawa zimą, kiedy potrzebujemy czegoś ostrego i sycącego na rozgrzewkę. Jak wszystkie przepisy z tego bloga jest to wersja uproszczona, odchudzona i szybsza, ale za to pyszniejsza i bardziej efektowna. Piękny kolor zawdzięcza zmiksowanej marchewce z włoszyzny – do tego nic się nie marnuje.
Żurek z chrzanem to oczywiście tradycyjna potrawa regionalna z południowej Polski. Doskonała na świąteczne przejedzenie i roślinny antybiotyk, który poradzi sobie z każdym przeziębieniem na przednówku. Do tego jest pyszny i pikantny!
Składniki
pęczek włoszczyzny na bulion
cebula
5 ząbków czosnku
4 ziemniaki
2 kawałki białej kiełbasy
po kilka kulek pieprzu i ziela angielskiego
kilka listków laurowych
pół litra zakwasu na żur kupnego lub domowego (tutaj przepis)
mały słoik chrzanu ok 150 g
jajko na twardo do dekoracji – na każdą porcję
koperek do dekoracji
Przepis na żurek chrzanowy na Wielkanoc
Włoszczyznę i ziemniaki obieramy i gotujemy do miękkości z kiełbasą, pieprzem, zielem angielskim i listkami laurowymi.
Następnie odcedzamy bulion i wkładamy do niego włoszczyznę (bez ziemniaków, kiełbasy, pora i resztek przypraw). Blendujemy zupę z chrzanem i zakwasem na żur. Podgrzewamy, żeby całość była ciepła, ale nie wrząca, bo wtedy tracimy probiotyczne właściwości domowego zakwasu na żur. Podajemy na talerzu lub w chlebie udekorowane przekrojonym na pół jajkiem, pokrojoną w plasterki kiełbasą i ziemniakami z zupy. Posypujemy koperkiem.