Czy do zupy powinno pić się wino? Jeśli lubi się wino, to oczywiście. I jeśli jest to zupa z dyni.
Na warsztatach, które prowadziła Agata Wojda, Niemiecki Instytut Wina polecił do tej zupy oczywiście rieslingi: Riesling Hochgewachs (Feinherb) z 2015 z winnicy Weingut Erbeldinger w Hesji i Wiltinger Riesling Kabinett (Alte Reben) z 2013 z St Urbans Hof. Od tej zupki zaczął się mój zgubny nałóg łączenia dyni z anansem i z białym winem. Chyba się uzależniłam od tego połączenia. Robię już nawet curry z dynią i ananasem. Ale najpierw przepis od którego wszystko się zaczęło:
Składniki:
kilo dyni pokrojonej w kostkę (garść odkładamy do podania)
75 g masła
puszka mleka kokosowego
szklanka bulionu
łyżka pasty curry
2 łyżki sosu rybnego
otarta skórka i sok z limonki
sok z cytryny
łyżka miodu
1,5 cm kawałek imbiru startego na tarce
pół łyżeczki papryki w płatkach
pół pęczka kolendry
pół świeżego ananasa
kumin do posypania
4 łyżki orzeszków ziemnych do podania
Przepis na zupę z dyni i ananasa
Na maśle podsmażamy dynię. Po kilku minutach odkładamy garść (zachowujemy ją do podania) a do pozostałej dyni dodajemy mleko kokosowe, bulion, pastę curry, sos rybny i gotujemy do miękkości. Miksujemy zupę na krem. Doprawiamy skórką i sokiem z limonki. W międzyczasie w rondelku mieszamy sos wlewając sok z cytryny, miód, imbir i paprykę w płatkach – podgrzewamy przez chwilę a kiedy się zredukuje dodajemy odłożoną garść dyni, ananasa i kolendrę. Gorącą zupę przelewamy na talerz, dodajemy 2 łyżki dyni z ananasem na każdy talerz, posypujemy orzeszkami i kuminem. Nie zapominamy też oczywiście o białym winie.
Lubisz moje wpisy? Bądź na bieżąco na Facebooku i Instagramie!