Serniki to moje ulubione ciasta. Najbardziej lubię takie z samą masą serową, bez żadnego spodu i innych zapychaczy.
Ta wersja powstała, ponieważ miałam w domu dynie z działki i paczkę mielonych migdałów, a niedawno przeczytałam “Razem w kuchni”, gdzie wiele tart i innych ciast nie ma w sobie ani grama mąki. Dynia nie wpływa na smak, ale razem z sokiem z pomarańczy nadaje sernikowi piękny pomarańczowy kolor.
Składniki na okrągłą formę jak do tarty o średnicy 26 cm:
120 g masła + trochę do posmarowania formy
250 g cukru pudru
sok wyciśnięty z 2 pomarańczy
łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej lub otarta skórka z pomarańczy, z których wycisnęliśmy sok
po łyżeczce kardamonu i cynamonu
szklanka surowej dyni startej na tarce i odsączonej (może być puree)
4 jajka – osobno żółtka i białka
250 g zmielonych migdałów (zostawiamy garstkę do posypania formy do pieczenia)
500 g twarogu na sernik (zmielonego)
płatki migdałów do dekoracji
Sernik dyniowo – migdałowy – przygotowanie:
W mikserze ucieramy na gładko masło z cukrem pudrem. Po chwili dodajemy sok i skórkę z pomarańczy, przyprawy, dynię oraz żółtka. Kiedy się wymieszają dodajemy paczkę zmielonych migdałów i mieszamy. Ubijamy pianę z białek i delikatnie łączymy z pozostałym ciastem.
Masę przekładamy do grubo wysmarowanej masłem i posypanej mielonymi migdałami foremki, posypujemy płatkami migdałów i pieczemy 50 minut w 160 stopniach na średniej półce piekarnika.
Opcja:
Jeśli mamy w domu palnik do creme brulee, po upieczeniu możemy posypać ciasto cukrem i zapiec palnikiem do uzyskania chrupiącej skórki.