Zrobiłam sobie właśnie plow, czyli klasykę kuchni uzbeckiej i przebój moich wakacji w Uzbekistanie. Przy okazji przypomniałam sobie, że jednym z pierwszych wpisów na moim blogu były manty z ujgujską sałatką lan say. Był to przepis z warsztatów kuchni Azji Środkowej. Dokładnie taki zestaw jadłam potem w Samarkandzie. Jeśli dodamy do tego, że w Uzbekistanie jada się często moją ukochaną surówkę z marchewki po koreańsku, to nic dziwnego, że zakochałam się w uzbeckich smakach.
WG czasopisma medycznego „The Lancet”, kuchnia uzbecka została uznana za najbardziej niezdrową na świecie. Nie wydaje mi się, żeby autorzy tego zestawienia byli kiedykolwiek w Uzbekistanie, ale może tak jak z japońską rybą fugu będziecie chcieli podjąć wyzwanie?
Co wyróżnia kuchnię uzbecką?
Smaki są sezonowe i regionalne a porcje duże, bo w Uzbekistanie je się razem, więc dania podawane są na środek stołu do dzielenia.
Część potraw jest wspólna dla byłych krajów Związku Radzieckiego. Możemy zjeść tu pierogi, marchewkę po koreańsku, soljankę czy pielmieni.
Część jest bardzo regionalna. W Chiwie mamy dania typowe dla Chorezmu jak zielony domowy makaron shuvit oshi i pierogi z masą jajeczną (tuhum barak). Koczownicy ze pustynnych rubieży kochają słodycze, suszony ser kurt, mięso i wódkę.
W całym kraju możemy spróbować dań z baraniny, zup i oczywiście plowu.
Uzbekistan zamieszkuje wiele mniejszości, więc dużo jest potraw ujgurskich czy tadżyckich jak kurtop.
Kraj ten leży na Jedwabnym Szlaku przypraw, dania nie są pikantne, ale zawierają wiele przypraw z całego świata jak berberys, szafran, kumin, kurkumę i kolendrę oraz świeże zioła.
Jakie są typowe dania kuchni uzbeckiej i moje ulubione przepisy?
Plow
Płow to najpopularniejsze danie. Nie da rady wyjechać z Uzbekistanu nie spróbowawszy go. To ryż długo gotowany z baraniną, z dodatkiem miejscowej żółtej marchewki, cebuli i przypraw, które barwią ryż na żółto. Typowa mieszanka do płowa składa się z kuminu, kurkumy, papryki w proszku, rodzynek i suszonego berberysu, który smakuje jak kwaśne rodzynki.
W każdym zakątku i każdym domu robi się go trochę inaczej a opcjonalne dodatki to: ciecierzyca, jajka na twardo, jaja przepiórcze, suszone morele a nawet konina.
Składniki:
masło klarowane lub smalec do smażenia
3 marchewki obrane i pokrojone w grube paski
duża cebula obrana i pokrojona
200 g mięsa np karkówki, cielęciny lub baraniny- oczyszczonego i pokrojonego w grubą kostkę
litr wrzątku lub bulionu
2 szklanki ryżu
po 2 łyżki suszonego berberysu, kuminu, kurkumy, rodzynek
po łyżce soli, kolendry mielonej, słodkiej papryki mielonej, mielonego pieprzu i kardamonu
2-3 ząbki obranego czosnku
pistacje do dekoracji
opcjonalne dodatki do podania np. jajko na twardo, zielenina, ciecierzyca z puszki
Przepis na płow
Marchewkę i cebulę podsmażamy z mięsem. Litr bulionu lub wrzątku mieszamy z przyprawami.
Kiedy warzywa z mięsem się lekko podsmażą wyrównujemy je łyżką w garnku i zasypujemy ryżem.
Następnie delikatnie wlewamy wrzątek z przyprawami do garnka po drewnianej łopatce, żeby nie zamieszać ryżu i nie odsłonić mięsa. Dodajemy 2-3 ząbki obranego czosnku, który wyjmiemy po ugotowaniu ryżu.
Przykrywamy pokrywką i gotujemy na minimalnym ogniu. Nie mieszamy aż cała woda się wchłonie, co potrwa przynajmniej godzinę.
Pikantna surówka z marchewki po koreańsku
Doskonały dodatek do wszystkiego: do plowu też. Żelazna klasyka kuchni wschodniej.
Składniki:
pól kilo marchewki pokrojonej w cieniutkie paski (np. przy pomocy obieraczki julienne, która robi długie cienkie paski)
2 łyżki octu jabłkowego lub zwykłego
1/4 szklanki oleju
3 ząbki czosnku wyciśniętego przez praskę
2 łyżki przyprawy do marchewki – mieszanki zrobionej z wymieszanych w równych proporcjach mielonego czarnego pieprzu, ostrej i słodkiej papryki, mielonej kolendry, imbiru, gałki muszkatołowej oraz soli
koperek lub natka
PRZEPIS NA MARCHEWKĘ PO KOREAŃSKU
Shuvit oshi
Podczas moich wakacji największy sztos jadłam w Chiwie. Był to zielony domowy makaron shuvit oshi, który zabarwiono koperkiem. Wzięłam przepis!
Składniki:
2 grube pęczki koperku
jajko
1,5 kg mąki
500 g gulaszu ugotowanego z baraniny jednej marchewki, cebuli, ziemniaka przyprawionych kolendrą, kuminem, liśćmi laurowymi i solą.
Przepis
Zagniatamy ciasto i gotujemy z niego kuleczki przypominające spaetzle. Podajemy z gulaszem.
Manty
Manty to uzbecka wersja pierogów na parze z wołowiną i dynią. Kiedy założyłam tego bloga w 2016 jednym z pierwszych opublikowanych przeze mnie przepisów były manty z sałatką lan say.
Ciasto:
300 g mąki, jajko, sól, 100 ml wody
Farsz:
200 g surowego mięsa wołowego bez kości, 180 g dyni, 100 cebuli, pieprz.
Sałatka lan say
Bardzo mnie ucieszyło, kiedy mogłam zjeść dokładnie taką sałatkę z mantami w Samarkandzie.
Składniki:
Pomidor, marchewka, ogórek, por (biała część), papryka czerwona i zielona, koperek, natka pietruszki, pieprz do smaku, ugotowany makaron sojowy lub ryżowy.
Sos:
2 ząbki czosnku, papryka mielona, łyżeczka octu, gorący olej podgrzany na patelni
Sumalak
Najdziwniejszą potrawą jaką jadłam w czasie mojej podróży był sumalak. To tradycyjny płynny deser przypominający krem karmelowy zrobiony z cukru i zielonej kiełkującej trawy (takiej jak dla kota). To tradycyjne danie przygotowywane z okazji święta wiosny Nawruz.
Sumalak wytwarzac ze skiełkowanych ziaren pszenicy, które miele sie, a nastepnie gotuje sie w kotle z olejem z nasion bawełny i mąką.