Już niedługo Wielkanoc, czyli czas żurku z jajkiem i białą kiełbasą. To jedna z prostszych i najpyszniejszych zup – wystarczy mieć zakwas. Do tej pory kupowałam kupny zakwas na żurek, ale prawie każdy zawiera sorbitan potasu, a jeśli go nie zawiera to producenci sami nie wiedzą, ile za niego brać w sklepie. Przecież zakwas to trochę mąki i woda, nie powinien kosztować aż tyle. Jest też kiszonką, która się nie psuje. Do ogórków w słoiku nie dodajemy przecież konserwantu. Jeśli umyjemy słoik to nic nam nie spleśnieje, więc jeśli producent nie jest w stanie zapewnić warunków, żeby mu żurek nie pleśniał i musi walić sorbitan potasu, to ja nie muszę u niego kupować.
Domowy zakwas można przygotować wcześniej i przechowywać w lodówce, gdzie proces fermentacji już nie postępuje. Idealna sprawa jeśli nie chcemy robić wszystkiego na raz dzień przed Wielkanocą. Jeśli dodamy łyżkę soku z kiszonych ogórków (może być też z kapusty lub dowolna inna kiszonka , to fermentacja przebiega szybciej. Jeśli nie mamy w domu nic kiszonego, to nic nie szkodzi, ale będziemy czekać 2 dni dłużej niż w przepisie podstawowym.
Składniki:
5 łyżek mąki żytniej (najlepiej typ 2000)
500 ml wody
kilka ząbków czosnku obranych i pokrojonych na ćwiartki
2 listki laurowe
po kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu
łyżka soku z kiszonych ogórków (opcjonalnie)
umyty i wyparzony słoik
gaza lub lniana ściereczka + gumka recepturka
Jak przygotować domowy zakwas na żurek lub żur wielkanocny?
Wszystkie składniki mieszamy w słoiku i przykrywamy gazą, którą mocujemy gumką. Odstawiamy w ciepłe miejsce np. na blat kuchenny, gdzie nie będzie wystawiony na słońce. Przez 3 dni codziennie zaglądamy do kiszącego się zakwasu, żeby zamieszać i upewnić się, że wszystko w porządku i że nasz żurek nie spleśniał, ani nie zrobił się gorzki, aż do uzyskania ładnego kwaskowego smaku i zapachu. Następnie możemy odcedzić zakwas, żeby pozbyć się przypraw i grudek mąki, ale nie musimy. Gotowy zakwas przechowujemy w lodówce. Spokojnie może tam czekać kilka tygodni.
Lubisz moje wpisy? Bądź na bieżąco na Facebooku i Instagramie!