Pudding z tapioki to smak mojego dzieciństwa. Tapioka to takie kulki zrobione z manioku, które z kuchni azjatyckiej przeszły do polskiej, bo są hipoalergiczne i bezglutenowe. Mój dziadek pracował w brytyjskim Towarzystwie Biblijnym i na Święta dostawał paczkę z żywnością z UK. Jak na standardy wczesnych lat ‘90 były to bardzo dziwne rzeczy. Pamiętam puszkę w której znajdowały się parówki w słodkawym sosie. Było też niedobre spaghetti w puszce. Miała kształt literek alfabetu i pływało w pomarańczowym sosie o smaku słodko-kwaśnym. Na opakowaniu była chyba lalka Barbie czy coś równie nie na temat. Moją ulubioną puszką był jednak deserowy budyń z tapioki. Tapioka była bardzo słodka, miała przezroczyste, ciasno upakowane w puszce ziarenka i pachniała syntetyczną wanilią. To chyba dlatego do dziś tak lubię żywność z puszek. Na szczęście inne smaki kuchni brytyjskiej się u mnie nie przyjęły.
Budyń z tapioki musi pachnieć wanilią, ale dziś dodaję do niej więcej owoców. Ponieważ w czasie wycieczki na bazar Bakalarska kupiłam dużo słoików jagód w cukrze, to podaję ją z borówkami, ale spokojnie może być dżem jagodowy. Tapiokę w kulkach kupicie w każdym w sklepie azjatyckim, w sklepie typu kuchnie świata lub przez Internet. Można je kupić w wielu rozmiarach, ale takie najmniejsze są moim zdaniem najbardziej praktyczne.
Składniki:
4 szklanki mleka lub mleka roślinnego
⅔ szklanki tapioki
łyżka esencji waniliowej
2 łyżki soku malinowego
garść mrożonych jagód
dżem o smaku jagodowym do dekoracji
Jak przygotować tapiokę z jagodami?
Tapiokę, mleko, wanilię, sok i jagody wkładamy do garnka i odkładamy do lodówki na godzinę, żeby kuleczki tapioki napęczniały. Spokojnie mogą też pęcznieć przez całą noc. Następnie gotujemy przez 15 minut aż resztka mleka się wchłonie, a tapioka zrobi się przeźroczysta. Przekładamy do pojedynczych miseczek i dekorujemy dżemem z jagód.
Lubisz moje wpisy? Bądź na bieżąco na Facebooku i Instagramie!