Ostatnio rozmawiałam z moim znajomym, który był już wszędzie. Teraz chciałby pojechać na wakacje do Niemiec. Ponieważ sama właśnie wróciłam z road tripu w okolicach Frankfurtu nad Menem, to wiem, że to super pomysł.
Piękne miasteczka, zabytki, łatwy dojazd przed sieć autostrad, pociągi czy Flixbusa, regionalne pyszności, niemieckie wino, brak pośpiechu. Niemcy są po prostu przyjazne.
Jakie miejscowości polecam na road trip albo jednodniowe wycieczki z Frankfurtu ?
Rothenburg ob der Tauber
Ze wszystkich miejsc, w których byłam w czasie mojej niemieckiej wyprawy najbardziej podobał mi się Rothenburg nad rzeką Tauber. To chyba najbardziej słitaśne niemieckie miasteczko ever, które wygląda jakby czas się tu zatrzymał.
Jest małe, ale ma bardzo spójną zabudowę z domeczkami z muru pruskiego jak z niemieckiej bajki, średniowiecznymi bramami, murami obronnymi, po których można spacerować, cukierniami, kościołami, pięknymi uliczkami jak Plönlein, ogrodami zamkowymi, restauracyjkami i oczywiście winiarniami. Rothenburg ob der Tauber leży na szlaku romantycznym, z którym będę musiała się bliżej zaprzyjaźnić następnym razem, kiedy będę w Niemczech.
Z miastem wiąże się wiele legend. Do jednej z nich nawiązuje obchodzone co roku Święto Ratowania Miasta. Podobno w 1631 miasto miało zostać zniszczone przez złego katolickiego generała Tilly. Uratował je jednak bohaterski burmistrz, który opróżnił jednym haustem kilku litrowe naczynie na wino.
A jaka jest prawda o tym jak udało się zachować średniowieczną zabudowę miasta?
Po wojnie Rothenburg był bardzo zniszczony. Została im tylko część starówki. Mieszkańcy przekuli porażkę w atut i wprowadzili wzorcowe przepisy budowlane, więc całe miasteczko ma teraz spójną historyczną zabudowę i może żyć z turystyki.
Już wiem, że chcę przyjechać do Rothenburga na jarmark świąteczny, bo Boże Narodzenie i klimat jak z “Dziadka do Orzechów” trwa tu przez cały rok, więc w grudniu jest pewnie jeszcze większy wypas.
Kolejnym atutem Rothenburga jest lokalne jedzenie, niemieckie wino i tradycyjne słodycze przypominające kule z faworków, które nazywa się Śniegowymi Kulami. Najlepsze miejscowe restauracje zrzeszone są w stowarzyszeniu Smak rzeki Tauber (Genießen ob der Tauber), więc warto kierować się tą rekomendacją.
Ja polecam Glocke Weingut na Plönlein 1 i Gasthof Rödertor na Ansbacher Straße 7.
Obie serwują tradycyjne niemieckie dania.
W Glocke w podobnej cenie do kieliszka wina możemy zamówić sobie zestaw degustacyjny z próbkami 5 miejscowych win.
Jeśli szukacie cukierni, to pyszne precle i Śniegowe kule w wielu smakach są w Bäckerei Striffler na Untere Schmiedgasse 1.
Adresy w Rothenburg ob der Tauber
Restauracja Glocke Weingut, Plönlein 1, glocke-rothenburg.de/
Restauracja Gasthof Rödertor, Ansbacher Straße 7, roedertor.com
Piekarnia Bäckerei Striffler na Untere Schmiedgasse 1, www.baecker-striffler.de
Wiesbaden
Wiesbaden to jedno z moich ulubionych miejsc na świecie. Uwielbiam zwłaszcza gorące źródła i wzgórze nad miastem z XIX w. cerkwią św. Elżbiety, pamiątkami po Dostojewskim, punktem widokowym Monopter, który idealnie nadaje się na wieczorny aperitif, z modernistycznym odkrytym basenem i winnicą na szczycie wzgórza. Całość w wersji luksusowej, ale takiej na którą nas stać.
Więcej o tym, co zjeść w Wiesbaden tutaj.
Darmstadt
Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam wcześniej o Darmstadt, poza tym że jest blisko Frankfurtu i po drodze do Heidelbergu. Była to jedna z największych niespodzianek tego wyjazdu. Zwłaszcza, jeśli lubicie secesję, ciekawą architekturę, podglądanie prawdziwego życia miast, prawosławne cerkwie, piwo rzemieślnicze, Theodora Adorno i …Frankensteina.
Przede wszystkim Darmstadt kipi życiem i jest autentyczne. Będzie wytchnieniem po nieco zbyt turystycznej dolinie Renu i wzgórzu zamkowym w Heidelbergu.
Darmstadt to miasto artystów, muzyków, poetów, naukowców i badaczy przestrzeni kosmicznej, bo mieści się tu Europejskie Centrum Operacji Kosmicznych ESOC, które można zwiedzać. Jednym z najsłynniejszych budynków jest szalony Waldspirale słynnego architekta Hundertwassera.
Najbardziej podobało mi się w kolonii artystycznej Mathildenhöhe, gdzie można zobaczyć piękne secesyjne domy, romantyczną Kaplicę Rosyjską i pawilony wystawowe oraz stanowiącą symbol miasta wieżę.
Za miastem możemy zobaczyć ruiny zamku Frankenstein, od którego nazwy pochodzi tytuł powieści Mary Shelley.
Darmstadt to też raj dla piwoszy. Prawie wszędzie spróbujemy lokalnych piw Darmstädter czy Braustübl, ale ja polecam obiad w gwarnej restauracji Ratskeller, która warzy własne piwo, ma pełen lokalsów ogródek i jest na rynku pod nr 8.
Jeśli wolicie spokojniejsze miejsca i wino to tuż obok jest restauracja Bockshaut. Też jest ogródek (i to spokojniejszy, bo nie od ulicy) a tyłach jest mały bar z winem, gdzie spróbujemy lokalnych i południowoafrykańskich win. Jedyny kłopot, to że to restauracja hotelowa, więc karmią tylko w godzinach lunchowych i kolacyjnych.
Jeśli chcemy napić się czegoś dalej od centrum, to browar Braustübl też ma własną piwiarnię z regionalnym jedzeniem na Wilhelminenstraße a słynną paloną na miejscu kawę i lokalne wino dostaniemy w sklepie Heipinga.

Adresy w Darmstadt:
Restauracja Ratskeller, Marktplatz 8, www.ratskeller-darmstadt.de/en/
Restauracja Bockshau, Kirchstraße 7-9 bockshaut.de/EN/
Piwiarnia City Braustübl, Wilhelminenstraße 31 unser-braustuebl.de/
Heiping – palarnia kawy, wino i regionalne produkty, Karlstraße 64 www.weinwirtschaft-heiping.de/

Wycieczka nad Ren
Większość turystów winnych jedzie do Rüdesheim, żeby napić się rieslinga, wsiąść na prom płynący rzeką Ren, albo do sąsiedniego Assmannshausen, gdzie pije się czerwony Spätburgunder i skąd można przejechać się kolejką górską, żeby się przejść w lesie i zobaczyć słynny pomnik upamiętniający zjednoczenie Niemiec. Tak naprawdę jednak każda miejscowość w tej okolicy jest piękna, więc jeśli jesteśmy samochodem niekoniecznie trzeba się pchać do tych najbardziej turystycznych.
Szczególnie polecam Eltville. Rzut kamieniem od Eltville jest słynny ze swoich win cysterski Klasztor Eberbach.
Oprócz zwiedzania klasztoru i degustacji, warto zrobić zakupy w miejscowym sklepie z winem i poleżeć na trawie patrząc na kwitnące winorośle.
Więcej o tym, co można robić nad Renem tutaj.
Heidelberg
Heidelberg to jedno z najbardziej turystycznych miast w Niemczech, bo jest tu przepięknie, nie brakuje ciekawych zabytków, kawiarenek z regionalnymi słodyczami, studenckich piwiarni i pięknych widoków. Heidelberg ze swoim zamkiem jest symbolem niemieckiego romantyzmu. Panorama miasta wygląda dokładnie tak, jak wtedy, kiedy malował ją w XVII wieku Matthaeus Merian.
Więcej o pysznościach Heidelbergu można przeczytać tutaj.
Sam Frankfurt
Po co gdzieś jechać, jeśli przylecieliśmy do Frankfurtu a na miejscu jest tak fajnie?
Frankfurt nad Menem to nie tylko punkt wypadowy do winnic nad Renem, kurortów typu Wiesbaden i zamków w Heidelbergu czy Burg Rheinstein. Do zwiedzania miasta zachęca typowa niemiecka kuchnia, rzeka, liczne muzea i urokliwe uliczki. Przy okazji może uda nam się ubić jakiś interes w jednym z wieżowców albo chociaż obejrzeć panoramę dzielnicy biznesowej nad Menem?
Więcej o regionalnych smaczkach Frankfurtu tutaj.
Następnym razem chętnie wybrałabym się na road trip po romantycznych miejscówkach z Würzburga do Füssen. Ktoś, coś?