Pamiętacie 5 składników. Gotuj szybko i łatwo? Jamie Olivera. Podobno wszyscy wiercili mi dziurę w brzuchu o kontynuację tego hitu i oto jest! Jamie Oliver. 7 sposobów.
Jeśli nie przeszkadza Wam, że punktem wyjścia był marketing a nie zew serca czy misja na Marsa, to mamy przed sobą całkiem udaną książkę kulinarną z przepisami na szybkie, codziennie i niedzielne dania, które można sobie szybko zrobić po przyjściu z pracy.
#jamie7ways to powtarzające się składniki, które znamy i lubimy typu kurczak, brokuł czy łosoś, maksimum smaku i minimum wysiłku.
Większość przepisów Jamie Olivera to proste i efektowne makarony, sałatki, jednogarnkowce i zapiekanki ze składników, które znajdziemy w każdym sklepie.
Znajdziemy tu też jednak festiwal przepisów na pieczonego w całości kurczaka. W końcu czym byłaby kuchnia brytyjska bez Sunday roast. I bez malowniczych nazw potraw typu ropucha w dziurze i ryba w pętelce. Miłośnicy PRL mogą liczyć na niezawodny food pairing mięsa i owoców z puszki, ale jest też sporo nowoczesnych składników jak chiński sos z czarnej fasoli czy tabasco.
Żarty na bok – mam już listę przepisów, które koniecznie będę chciała wypróbować.
Co bym ugotowała z Jamie Oliver. 7 sposobów?
Dobrze wyglądają brokułowa zupa minsterone, makarony z serem i kalafiorem, z krewetkami i sycylijski z rybą.Na pewno zrobię awokado w tempurze, sałatke Cezara i quesadilllę z awokado. Na codzienny obiad dobra też będzie pizza z kiełbasą, potrawka z batatów i fasoli, oraz czosnkowo-imbirowa wołowina.
Na specjalne okazje wybrałabym łososia faszerowanego krewetkami, poke bowl z batatem i łososiem, laksę z pieczonych bakłażanów, gulasz z ziemniakami hasselback i rybę pod ziemniaczaną pierzynką.
7 sposobów
Autor: Jamie Oliver
Wydawnictwo Insignis
Data premiery: 2020
305 stron