Raz w miesiącu Batida i Kukbuk we współpracy z KitchenAid organizują warsztaty cukiernicze.
Ja przetestowałam warsztaty, które odbyły się w Batidzie na Woli (ul. Przy Lasku 2).
Była Niedziela Palmowa, więc piekliśmy oczywiście drożdżowe zające i baby piaskowe.
Warsztaty Batidy i Kukbuka są darmowe, ale trzeba wygrać wejściówkę, przesyłając wierszyk w konkursie ogłaszanym na stronie FB magazynu Kukbuk. Wygrana jest kwestią szczęścia, ale oceniam, ze szanse są bardzo duże, co potwierdzili inni uczestnicy ze 100% skutecznością zapisów.
Czy warto pójść na warsztaty w Batidzie?
Plusy:
- Dostęp do przetestowanych przepisów Batidy, osobiście mam zaufanie do ich wiedzy i doświadczenia.
- W czasie warsztatów używamy prawdziwego masła.
- Cukiernicy Batidy są bardzo pomocni i potrafią uratować ciasto, jeśli coś pójdzie nam nie tak.
- Upieczone ciasta zabiera się do domu i można podać je bliskim
- Dostaje się najnowszy numer magazynu Kukbuk i kawę/herbatę.
- Można zobaczyć zaplecze prawdziwej cukierni i pracować na sprzęcie, który na codzień wykorzystują zawodowi cukiernicy.
- Warsztaty są bezpłatne – do wygrania w konkursie.
- Warsztaty trwają ok 2-3 godzin i są w godzinach porannych w niedzielę. Nie zajmują dużo czasu, nie kolidują z innymi rzeczami i od razu ma się niedzielne ciasto do podania na stół.
- Pracuje się na wysokiej jakości sprzęcie KitchenAid
Minusy
- Kiedy czeka się na wyjęcie z pieca swoich “dzieł”, czas się nieco dłuży, można by pomyśleć o jakiejś “animacji”.
- Nic mi innego nie przychodzi do głowy jeśli chodzi o minusy, było wspaniale.