Paola Gavin pisze o jedzeniu – zwłaszcza od strony wege.
Biorąc do ręki jej czwartą książkę kucharską o wegetariańskiej kuchni żydowskiej myślałam, że przeczytam coś tradycjach narodu żydowskiego i kulinarnym dziedzictwie na całym świecie. Zakładałam że wypróbuje może ze 2 przepisy i dowiem się trochę o historii kuchni, o tym co jadali Żydzi w różnych stronach świata.
Kuchnia wegetariańska Żydów z całego świata
Tymczasem mam ochotę zjeść właściwie każde danie. Kuchnia żydowska jest przecież niezwykle różnorodna. Jak w soczewce widać w niej kuchnie całego świata, bo diaspora zawsze dostosowywała lokalne produkty i dania.
Kuchnia izraelska ma też chyba najwięcej wegetariańskich opcji, nie tylko ze względu na święta, kiedy nie można było jeść mięsa i ryb, ale też surowe zasady koszernej kuchni, które nie pozwalały na łączenie mleka i mięsa w jednym posiłku.
Jedzenie krwi i mięsa miało wzmacniać zwierzęcą naturę, z ubój rytualny także zachęcał do wegetarianizmu. Już królowa Estera była wegetarianką, bo mieszkała w pałacu, gdzie inaczej nie dałaby rady zachować koszerności.
Do tego dochodził Szabat, który z jednej strony domagał się świątecznego, pysznego posiłku w gronie rodzinnym, ale z drugiej zabraniał spędzania czasu na pracach w kuchni.
Z tych ograniczeń powstawały kreatywne rozwiązania. Dania wegetariańskie, omlety i sałatki podawane na zimno a w zimniejszych stronach długo gotowane na piecu gulasze warzywne.
W “Hazanie” nie zabraknie też smaków, z którymi kojarzy nam się kuchnia żydowska – zup, jajek, słonych wypieków z ciasta filo, pożywnych dań jednogarnkowych, słodko-kwaśnych sosów, bakłażanów, czosnku, cebuli i faszerowanych warzyw.
Będą też oczywiście desery, bo żydzi słynęli z gościnności, więc zawsze bylo cos słodkiego dla zbłąkanego gościa i dla domowników. Jak mówi Talmud: ten, kto dał jeść przybyszowi, może nakarmił anioła.
Będzie jednak dużo więcej pyszności z kuchni całego świata, bo przecież żydzi na Węgrzech jedli leczo, w Rumuni mamałygę, a w Polsce gołąbki, więc znajdziemy tu pyszne przepisy ze wszystkich stron świata.
Co bym ugotowała z “Hazana” Paoli Gavin?
Dobrze wygląda sałatka z buraków z granatami i sezamem, ryż ze szpinakiem i sumakiem, risotto z ośmioma ziołami, zapiekana polenta po rumuńsku, tarta z karczochami, botwina zapiekana z białym serem, papryka nadziewana serem, kugel, fritada z porów i ziemniaków, kalafior z pomidorami. A na deser? Na pewno wypróbuję słodkie placki z bakłażana i krem z moreli.
Na marcowym spotkaniu ksiażkowego klubu kolacyjnego nie obyło się bez testu kilku dań.
Moje ulubione to zapiekana polenta po włosku, miodownik, czyli razowy piernik i super proste kulki z orzechów.
Jedliśmy też zupę z dyni, sefardyjskie pierożki pieczone z serem i natką, sałatkę z buraków i chrzanu, krokiety/placki z ziemniaków i szpinaku, oraz musakę z cukinią i ziemniakami.
Osobiście mocniej bym doprawiła każde danie, ale i tak jestem fanką!
Hazana.
Kuchnia wegetariańska Żydów z całego świata
Autorka: Paola Gavin
Wydawnictwo Buchmann
Data premiery: 2018
Okładka: twarda