„Podróż w trzech smakach” – recenzja
Kiedy wzięłam tę książkę do ręki po raz pierwszy nastawiałam się na takie “Jedz, módl się, kochaj” tylko, że jej autorka i bohaterka, Layne Mosler, żeby znaleźć miłość pojedzie do Buenos Aires, Nowego Jorku i Berlina, a nie do Włoch i na Bali. Czy to się sprawdziło? I tak, i nie. Przede wszystkim jest to bowiem książka o jedzeniu – najlepszym lokalnym jedzeniu, którego nie znajdziemy w restauracjach […]