Mam tego bloga już kilka lat i jedną z najprzyjemniejszych rzeczy z tym związanych, są osobiste cykliczne rytuały. Moje ulubione to lista top 10 książek związanych z jedzeniem, którą robię zawsze na koniec roku i bucket list, czyli lista tego, co chciałabym zrobić w tym roku, którą robię w styczniu.
Jakie mam kryteria wyboru książek do top 10 najlepszych?
Książka musi być związana z jedzeniem, ale nie musi być to koniecznie przepisownik czy książka kucharska. Literatura faktu i poradniki też są zaproszone.
Powinna być to książka, która ukazała się po Polsku i którą przeczytałam w 2019 roku, czyli bez odgrzewanych kotletów i pozycji nie do zdobycia w zwykłej księgarni. Prawda jest taka, że cykl życia książki kucharskiej w Polsce to 3 miesiąca a to co nie przetestowane trafia na szary koniec naszej biblioteczki. Staram się jednak nie przeginać i pamiętać o pozycjach, które zaskoczyły mnie na początku roku..
Co jeszcze? Ma to być książka z której rzeczywiście gotowałam w tym roku, z której zakupu jestem dalej zadowolona, którą zostawiam sobie na półce, gdy wiele innych książek zostało oddane, albo taka, która dała mi do bardzo myślenia.
Jak wygląda moja lista top 10 na 2019?
Ambasada śledzia. Filip Danielak i Marta Sawicka-Danielak. Wydawnictwo Zwierciadło
Ambasada śledzia to bar z polskimi tapas w Krakowie i nowa książka z przepisami z cyklu rybka lubi pływać, śledziowymi cytatami, fragmentami poezji, opowieściami z historii i złotymi myślami, w których główną rolę gra śledź. Śledź łączy przecież klasy społeczne, nie stawia granic i trzyma sztamę z każdym.
Śledzie to element naszej kultury społecznej jako wigilijny, karnawałowy czy korporacyjny śledzik. Przepisów na śledzia nigdy dosyć.
Ottolenghi. Prosto. Wydawnictwo Filo
Yotam Ottolenghi nie kojarzy się z prostymi przepisami. Raczej z obfitością, bogactwem smaków, świeżością i niespotykanymi połączeniami smaków.
“Prosto” to różnorodność, fajne zestawienia smaków i podróż dookoła świata.
Przede wszystkim to jedna z tych książek, z których najwięcej gotowałam w 2019 i które na pewno ze mną zostaną w przyszłym roku.
Portugalia do zjedzenia. Bartek Kieżun. Wydawnictwo Buchmann
Bartek Kieżun łączy pasję miłośnika kuchni i przepisy, opowieści, rekomendacje podróżnicze i anegdoty o kolonizatorach, królach, kochankach i zakonnikach.
“Portugalia do zjedzenia” to proste bezpretensjonalne przepisy o wiejskich i morskich korzeniach. Kuchnia portugalska to przecież zupy, ryby, owoce morza, przyprawy i mnóstwo słodyczy. W końcu Portugalia jako kraj kolonialny wcześnie zaadoptowała cukier trzcinowy, fasolę i papryczki piri piri. Marynarze przywozili złoto i przyprawy a wywozili dorsza bacalhau, dzięki któremu możliwe były dalekie wyprawy morskie.
Sztuka gotowania. Niki Segnit. Wydawnictwo Buchmann
Lateral Cooking Niki Segnit to podręcznik łączenia smaków, zbiór anegdot i osobistych historii autorki, który pokazuje głębie zrozumienia tematu i ją jako osobę ze szczególnym poczuciem humoru.
To podstawowe receptury najbardziej popularnych potraw, inspiracje z podróży po całym świecie i z wizyt w najlepszych restauracjach.
To skupianie się nie na składnikach, bo to można zastępować, ale na metodzie. Kiedy rozumiemy jakie te składniki pełnią rolę i w jakich muszą być proporcjach, bez problemu będziemy mogli zastąpić mąkę np. puree jabłkowym.
.
Nagle wszystko ma sens.
Jak smakuje rok. Marcin Molik. Wydawnictwo Zwierciadło
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się zbyt dużo po tej książce. Przecież książek młodych szefó kuchni z sezonowymi przepisami było już 1000. Mam ją jednak do dziś i testowałam już wiele przepisów Marcina Molika.
Co wyróżnia te przepisy? Mają niski indeks glikemiczny i poleca je doświadczony szef kuchni. Bez gotowców i oklepanych smaków. Z niespodziankami typu rzodkiew w tempurze, sałatka z poziomkami, gofry z kurkami na słodko i karp z chałwą.
Jak nakarmić dyktatora? Witold Szabłowski. Wydawnictwo W.A.B.
Najbardziej interesuje mnie kuchnia na poziomie meta. Tak jak w “Jak nakarmić dyktatora”. Książka to wywiady z kucharzami, którzy gotowali dla najbardziej krwawych dyktatorów XX wieku. Ale to też pytania o zawód kucharza, syndrom sztokholmski i bliskie relacje z kimś, kto mógł cię zabić, bo zupa była za słona.
Ten, kto karmi jest jak matka, ale ma też władzę. Gotujemy przecież dla tych, których kochamy. Czy udany obiad mógł zmienić bieg historii? Zdaniem Witolda Szabłowskiego tak.
Deserownik. Kuchniokracja. Magdalena Tomaszewska-Bolałek. Wydawnictwo: Publicat
W deserach było już wszystko – wegańskie, bezglutenowe, zdrowe, artystyczne. Nie było tylko prostych nowoczesnych przepisów z mąką, masłem i bitą śmietaną jak “Deserownik”, oparte na w miarę dostępnych składnikach i wykonalne w domu bez specjalistycznego sprzętu. To minimalistyczne desery i słone wypieki z poszanowaniem dobrych składników i bez udziwnień.
Uwielbiam anegdoty kulinarne, więc z radością dowiedziałam się jak stare są przepisy na muffinki, jaka legenda stoi za powstaniem przepisu na katarzynki, że deserownik to specjalny mebel na desery i że czeska marlenka ma ormiańskie korzenie.
Creative flow. Rok uważnego życia. Jocelyn De Kwant. Wydawnictwo Buchmann
Zaraz, przecież to nie jest książka tylko o jedzeniu! W pierwszej chwili myślałam, że to coś dla osób, które mają za dużo czasu, ale zaczęłam robić po jednym kreatywnym zadaniu dziennie z kolegami z pracy i widzę, że to coś dla osób, które właśnie mają mało czasu i potrzebują się odstresować.
Jest też cały rozdział z zadaniami związanymi z jedzeniem. Bawieniem się jedzeniem, wspomnieniami związanymi z potrawami, rysowaniem jedzenia, refleksją nad tym jaką drogę przebywają składniki naszych posiłków, świadomym jedzeniem i wzorami porcelanowych talerzy.
Jocelyn De Kwan zachęca, żeby próbować nowych rzeczy, oglądać uważnie opakowania spożywcze i naklejki na owocach, żeby widzieć w jedzeniu dzieła sztuki i narzędzia naszej kreatywności.
Największym odkryciem tego roku dla mnie był właśnie świat naklejek na owoce, wiele z nich to małe dzieła sztuki. Jest nawet kanał na Instagramie, który zbiera najpiększniejsze wzory @Fruit_stickers
Świętujemy! Roślinne przepisy na uroczystości i święta. Alicja Rokicka. Wydawnictwo Marginesy
Jak urządzić święta bez mięsa i nabiału? Boże Narodzenie to jeszcze bułka z masłem, ale co z Wielkanocą, imieninami cioci i imprezą ze znajomymi? Co zrobić, żeby świąteczny stół zawsze uginał się od pyszności i żeby nawet mięsożercy byli zadowoleni?
Na pomoc rusza Alicja Rokicka i jej kuchnia polska widziana z nowej, wegańskiej strony. Świętujemy! jest pełna comfort food, dań regionalnych i dobrze doprawiona.
Kuchnia Wegan Nerd ma łączyć ludzi nad pysznym posiłkiem, który może zjeść każdy a nie dzielić ich na wegetarian, wegan i mięsożerców, którzy nie mogą spotkać się przy jednym stole.
Ponad przekonaniami. Weganie, wegetarianie i mięsożercy przy jednym stole. Melanie Joy. Wydawnictwo Marginesy
Bardzo porusza mnie lektura ‘Ponad Przekonaniami’.
Punktem wyjścia tej książki, jest to że wegetarianin i mięsożerca na pewno nie mogą się dogadać i że taka przyjaźń czy miłość na 99% skończy się rozwodem, chyba że nauczymy lepiej komunikować.
Zdaniem Melanie Joy każda mieszana relacja oznacza walkę o zrozumienie dla własnych racji, bo karnizm to taka sama kontrowersyjna sprawa ideologiczna jak aborcja czy religia. Problem może wydawać się wydumany, chyba że tak jak ja jesteście osobą wszystkożerną, która często gotuje dla osób na specjalnych dietach.
Tyle jest teraz polaryzacji. Mówi nam się, kogo możemy a kogo nie możemy lubić, bo ten ktoś głosuje na PIS, je zwierzątka, jest gorszym sortem. Książka bardzo mądra i daje rozwiązania a nie tylko pokazuje problem.
