10 najlepszych polskich książek kulinarnych 2017

10 najlepszych polskich książek kulinarnych 2017

Początek stycznia to czas na podsumowanie zeszłego roku. Na zastanowienie się, co nam się podobało i czego chcemy więcej a czego już nie chcemy zabierać w kolejny rok. U mnie jest to wręcz dosłowne, bo przeprowadzam się z końcem miesiąca. Muszę przejrzeć mój księgozbiór książek kulinarnych i zdecydować jakie książki o gotowaniu, które trafiły na moją półkę w ubiegłym roku, są warte dźwigania i pakowania. A nowości kulinarnych w 2017 było całkiem sporo. Przyzwyczailiśmy się, że książka kulinarna to zdjęcie na całą stronę, 2 zdania wstępu i przepis. Wielu autorów może dzięki temu wydawać książkę co kilka miesięcy. Sami Karolina i Maciej Szaciłło wydali ostatnio chyba ze 4 książki. Nie wszystkie premiery przetrwały próbę czasu i są warte polecenia.

Dlatego przygotowałam listę top 10 najlepszych polskich książek kulinarnych wydanych w 2017. Czytaliście je? Jeśli nie, to te akurat warto!

Moja lista w skrócie:

W jaki sposób wybrałam książki, które polecam w tym zestawieniu?

Czytając książki kulinarne zaznaczam sobie przepisy, które chciałabym przetestować. Czasami jest ich tylko kilka, czasem żadnego, ale w książkach z tej listy łatwiej by było zaznaczyć te, których nie będziemy chcieli ugotować, bo prawie każdy wygląda smakowicie.

 

Jak wygląda moja lista top 10 książek kulinarnych?

Jeśli chodzi o wydawnictwa, to wygrał Buchmann, który ma aż 2 książki w tym zestawieniu – nic dziwnego. To wydawnictwo ma zawsze dużo wartoścowych premier i specjalizuje się w tematyce kulinarnej. W zestawieniu najlepszych książek kulinarnych znalazły się też nowości z wydawnictw: Publicat, Edipresse Książki, Samo Sedno, Rebis, Znak, Nasza Księgarnia, Septem i Zwierciadło.

Opowiadania drewnianego stołu Monika Walecka
1. Wokół drewnianego stołu

Kto jak kto, ale Monika Walecka jest na bieżąco, z tym co należy jeść, co jest trendy na świecie i co warto postawić na stole. Sporo jest tu inspiracji kuchniami krajów, gdzie mieszkała np. czeski hermelin, wypieki jak z San Francisco, brownie z Michałków, czy orientalna woda różana. Jest kilka przepisów na trudniejsze wypieki, których raczej nie opłaca się piec w małym gospodarstwie domowym jak bajgle czy chałka, ale pozostałe potrawy można by jeść codziennie.

“Opowiadania drewnianego stołu”
Autorka: Monika Walecka
Wydawnictwo: Septem

Italia do zjedzenia - Bartek Kieżun - Krakowski Makaroniarz - recenzja

2. Bartek Kieżun do zjedzenia

Krakowski Makaroniarz kocha włoskie dania, dobrze zna się na winie i jest fanem dizajnu z lat ‘60. Jego kuchnia włoska jest prosta. Oparta na niewielkiej ilości składników doskonałej jakości. Przepisy uwzględniają regionalne włoskie produkty i są kopalnią wiedzy o pochodzeniu znanych i mniej znanych dań kuchni włoskiej.

Potrawy są dopasowane do opisywanych miejsc – oprócz przepisu znajdziemy tu też rekomendacje noclegów, restauracji i zabytków kultury włoskiej. Włochy to przecież miks pejzaży, zabytków i doznań kulinarnych. Bartek Kieżun pokazuje nam też swoje zdjęcia z wakacji. Od razu można sobie zaplanować urlop. Idealna lektura na długie zimowe wieczory.

“Italia do zjedzenia”
Autor: Bartek Kieżun
Wydawnictwo Buchmann

Łowcy smaków Ina Rybarczyk

3. Łowcy roślin

Ina z roślinnego bloga truetastehunters.com zaczęła gotować z miłości… do pewnego mężczyzny, który był wege. Kiedy przeszła na dietę wegetariańską rozwinęły się jej umiejętności kulinarne. Dieta roślinna pomogła jej odkrywać nowe smaki i konsystencje jedzenia. TTH gotuje bez pszenicy, mięsa i nabiału. Ważne jest dla niej zdrowie, jakość jedzenia i smak, oraz obalanie mitów dotyczących kuchni wegetariańskiej. Oczywiście zdrowie nie oznacza szkodowania sobie. Ina ma zawsze słój wypełniony domowymi słodyczami i sporo pomysłów na dania na ciepło.

“Łowcy smaków. Roślinna kuchnia bez glutenu i rafinowanego cukru”
Autor: Ina Rybarczyk
Dom Wydawniczy Rebis

Pyszności z roślin. Paweł Ochman
4. Och ten Ochman

Weganon.pl to miejsce ze zdrowymi przepisami dla wegan i nowa książka “Pyszności z roślin”, która jest alternatywą dla przesłodzonych i niezdrowych kupnych słodyczy. Deser ma przecież dostarczać składników odżywczych jak każdy inny posiłek. Weganon dodaje też do ciast superfoods np. chlorellę czy siemię lniane. Jego książka to proste śniadania i desery bez nabiału (w tym jajek), ale z glutenem, bo zboża to rośliny, więc nie są tu zakazane. To podręcznik dla wegańskich cukierników, którzy chcą upiec coś bez składników pochodzenia zwierzęcego, ale słodkiego, efektownego i smacznego.

Znajdziemy tu przepisy na chandrę, na tarty, naleśniki, lody, na dania, które pamiętamy z dzieciństwa, ale też inspiracje kuchnią całego świata. Weganon uczy nas też, czym zastępować jajka i mleko w różnego rodzaju przepisach. Osobiście jestem psychofanem ciast czy lodów warzywnych i przepisów z lat ‘90 typu ciepłe lody i blok czekoladowy, więc bardzo czekałam na tę książkę. Po lekturze “Pyszności z roślin” mam ochotę od razu kupić sobie formę do babki i prostokątną foremkę do tarty z wyjmowanym dnem. Mam też nadzieję, że nie utyję 10 kilo jak zjem wszystko, co chciałabym upiec z tej książki. Bo już utyłam 10 od czasu kiedy prowadzę tego bloga.

“Pyszności z roślin”
Autor: Paweł Ochman
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak

W słoiku Kasia Marciniewicz

5. Chili w słoiku

Jeśli będziemy mieć dobry podręcznik produkcji domowych przetworów, to będziemy mogli stać się częścią tego magicznego rytuału, który co jesień powtarza się w wielu polskich domach.

Kasia Marciniewicz z bloga chillibite.pl, dzieli się nami sprawdzonymi przepisami prosto ze swojego kredensu. Znajdziemy w nim pomysły na konfitury, kiszonki, granolę, pesto, dressingi do sałatek, suszone owoce, nalewki czy pasztety.

Przetwory to przecież polska tradycja. To wspomnienia z dzieciństwa i dziecięcy podziw dla słojów w spiżarni dziadków. To wspomnienia ulubionych smaków i silnych męskich dłoni otwierających słoik. To też codzienne zdrowe półprodukty np. pomidory ze słoika, które skracają czas przygotowania obiadu, gdy wracamy późno z pracy. To sposób na niemarnowanie żywności, jeśli mamy własne drzewko owocowe, które produkuje 100 kilo wiśni, które dojrzewają wszystkie na raz. To przechowywanie smaków lata na długą zimę, kiedy sezonowe są co najwyżej ziemniaki i gdy warzywa są drogie czy pozbawione smaku.
To odtwarzanie dawnych smaków i metod, żeby uzyskać niezapomniany smak rodzinnych specjałów, które kojarzą nam się z bliskimi, którzy odeszli.
To eksperymenty – czatnej czy bałkański sos, który chcemy zrobić samemu w domu. To spotkania towarzyskie, gdzie wspólne robienie dżemów jest okazją do spotkania w gronie rodziny czy przyjaciół, bo na 4 ręce praca idzie dużo szybciej a my mamy okazję, żeby się spotkać. To miłość pakowana do słoika na drogę dzieciom na studiach w wielkim mieście. To jadalne, luksusowe prezenty. To poszukiwanie zdrowszych zamienników i troska o dobry skład.

“W słoiku”
Autorka: Kasia Marciniewicz
Wydawnictwo: Publicat

Z miłości do lokalności

6. Z miłości do Jakubiaka

W mojej rodzinie Tomasz Jakubiak, który zajmuje się przybliżaniem nam sezonowych, lokalnych i regionalnych smaków ma szczególne poważanie. Moja siostra uważa, że jest jednym z przystojniejszych mężczyzn w Polsce. Przystojny czy nie, wydał w 2017 bardzo smakowitą książkę.

Kuchnia Jakubiaka jest sezonowa. Gęsinę je się w listopadzie a sałatki latem, autor bazuje na lokalnych smakach, ale nie ma problemu z dodawaniem do nich świeżego imbiru. Jego kuchnia regionalna jest też mocno luksusowa. Jeśli masz na zbyciu kapłona, kuropatwę, sandacza czy liście musztardowca “Z miłości do lokalności” na pewno poratuje Cię przepisem. Oprócz luksusowych zup, są też przepisy z koła gospodyń wiejskich i swojskie smaki. Przepisy te pokochają zwłaszcza panowie i miłośnicy mięsa. Nie zabraknie dla nich też śmietany, rodzynek, dań panierowanych i frytek.

“Z miłości do lokalności” zabiera nas w podróż po Polsce i przywraca nam wiarę w prawdziwą, naturalną żywność produkowaną w rodzinnych gospodarstwach. Czytając tę książkę mamy poczuć się jakbyśmy siadali do stołu z producentami lokalnych specjałów, którzy kształtują lokalne gusty i muszą dbać o swoją reputację w okolicy. Przecież lepiej wspierać dobre marki lokalne a nie globalne molochy. “Z miłości do lokalności” ma nam przypomnieć czasy, kiedy po dobrą żywność jeździło się na wieś. Czy nie wspaniale byłoby i dziś wybrać się na weekendową wycieczkę w poszukiwaniu dobrego mięsa, jaj i warzyw lub w odwiedziny do zaufanego gospodarstwa?
Na razie możemy poczytać o chlebie od Piwońskich, mięsie z Ostrzeszowa, boczku ze świni złotnickiej, twarogu miechowskim, serach z Ranczo Frontiera czy chrzanie Dros z Ojsakowa. Świadomość tego, co powinniśmy jeść mieszkając lub podróżując po danym regionie to bycie w harmonii z samym sobą i uczucie flow w czasie gotowania. Importowana i produkowana masowo żywność nie da nam przecież tego samego, co smaki, które pamiętamy z dzieciństwa i wakacji.

Najlepszą częścią tej książki są anegdoty o lokalnych producentach i produktach, które Tomasz Jakubiak poznał kręcąc swój program. Nie miałam pojęcia, że chrzan upowszechnił się w Polsce dopiero w latach ‘20 i to dzięki Niemcom a założyciel Piekarni Piwoński miał tak bujną przeszłość.

„Z miłości do lokalności. Tradycyjne dania w nowej odsłonie”
Autor: Tomasz Jakubiak
Wydawnictwo: Edipresse Książki

Zioła dla smaku, zdrowia i urody Autorka: Małgorzata Kaczmarczyk

7. Zioła dla zdrowia i urody

Nie jest łatwo znaleźć dobrą książkę o ziołach. Zwykle są to atlasy rozpoznawania roślin, połączone z listą ich leczniczych właściwości, ale bez praktycznych przepisów. To książki typu “drukowanie Internetu”, bo przecież dużo łatwiej jest znaleźć te informacje w telefonie, a książka nie jest szczególnie poręcznym towarzyszem spacerów po łące. Nawet jeśli znajdziemy i rozpoznamy jakąś roślinę po takiej lekturze i tak nie wiemy co z nią zrobić, żeby wydobyć jej właściwości. Bardzo ucieszyłam się więc, że ta książka jest inna.

Małgorzaty Kaczmarczyk prowadzi ziołowego bloga ziolowawyspa.pl i ma ekologiczny dom w Beskidzie Wyspowym. Jej zainteresowania są czysto praktyczne i właśnie takie podejście chce nam przekazać, wraz ze sprawdzonymi przepisami na potrawy, napoje, kosmetyki i leki.

Jej przepisy to dzika wiejska kuchnia, ale z wielkomiejskimi dodatkami jak kolendra czy ricotta, w wersji wegetariańskiej i z inspiracjami zaczerpniętymi z kuchni francuskiej. Nie zabraknie też oczywiście przepisów babci autorki i wspomnień z pięknego dzieciństwa blisko natury na wsi. Są tu piękne zdjęcia i liczne przepisy. Mottem Ziołowej Wyspy jest życie w zgodzie z sobą, tu i teraz. Takie Keep Calm i Zbieraj Zioła.

Ziołowa Wyspa zachęca nas, żeby dodawać zioła do wszystkiego i żeby wzbogacać nimi ulubione domowe przetwory np. dżemy, nalewki czy soki, które robimy na zimę. Uczy nas jak zrobić w domu ziołowe oleje, octy, aromaty do ciast, lemoniady, wina, kosmetyki i leki, ale też pokazuje, że na żywym ogniu czy grillu można przygotować nie tylko kiełbasę i że wiele cennych składników odżywczych mamy pod samym nosem i traktujemy je jako chwasty. Nasze własne rośliny, które dziko rosną w ogródku mogą zastąpić nam sprowadzane z daleka produkty. Np. zamiast rukoli możemy używać młodych listków ziół gwiazdnicy czy podagrycznika. Możemy sami zrobić sobie czatnej, keczup, czy ziołową wariacje na temat balsamico.

„Zioła dla smaku, zdrowia i urody”
Autorka: Małgorzata Kaczmarczyk
Samo Sedno, 2017

Czajnikowy.pl. Dobra herbata  Rafał Przybylok

8. Kawa? Nie! Herbata!

Pora na wycieczkę do herbaciarni. Jeśli nie wiecie co wybrać, można się dokształcić u Rafała Przybyloka – herbacianego eksperta, który prowadzi bloga Czajnikowy.pl, herbaciarnię i sklep z herbatą. Facet wie o czym mówi.

Poznamy też wiele legend i herbacianych historii o chińskich cesarzach, buddyjskich mnichach i brytyjskich kolonizatorach. Można też tu przeczytać jak pije się herbatę na całym świecie i poznać przepisy na herbatę po tajsku, domową herbatę z prażonym ryżem, bubble tea, poncz herbaciany i yerba mate podawaną w owocach.

Czytając “Dobrą herbatę” przeniosłam się do wspomnień o PRLowskiej herbacie parzonej z gruzińskich liści, rozcieńczanej z esencji, podawanej z konfiturami, która była popłuczynami po złotych czasach samowarów. Do pierwszej wizyty we wspaniałej czeskiej orientalnej herbaciarni po drugiej stronie granicy w Cieszynie i do pierwszej bubble tea, na którą był szał kilka lat temu. Polecam samemu udać się w tę podróż.

„Czajnikowy.pl. Dobra herbata”
Autor: Rafał Przybylok
Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Trufla. Same dobre rzeczy - Patrycja Dolecka

9. Po prostu Trufla

Trufla to jeden z najstarszych blogów kulinarnych w Polsce. W “Samych dobrych rzeczach” wraca do smaków dzieciństwa. Na nowo staje się wnusią w kuchni dziadków, która przejmuje takie wartości jak niemarnowanie żywności, ekonomiczność i umiejętność zrobienia czegoś z niczego. Poprzez niezwykle klimatyczne i intymne zdjęcia zaprasza nas do swojej kuchni i do rodzinnego stołu. Dzieli się rodzinnym ciepłem czy rytuałami. Podobnie jak Sade z piosenki King of sorrow chce ugotować nam zupę, która rozgrzeje nam duszę. Także jeśli tak jak ona mieszkamy na co dzień daleko od domu.
Sporo jest przepisów retro i takie też są zdjęcia z herbatą w szklance w koszyczku i odgłosami Wielkiej Gry z telewizora.
Sporo tu przepisów na pasztety roślinne, ekspresowe zupy na rozgrzewkę, pieczony drób czy dania z awokado. Przepisy są sprawdzone przez długoletnie powtarzanie w niezmienionej formie.

Trufla to niet tylko hedonistka. Gotowanie to dla niej sposób na okazywanie uczuć i troski, uwodzenie, rozpieszczanie, uzdrawianie i kojenie. Patrycja Dolecka gotuje wsłuchując się głos swojego ciała, we wspomnienia, które jak u Prousta przenoszą ją w konkretne sytuacje i do konkretnych osób. Przecież wszystkie ważne sprawy w życiu dzieją się przy stole. Jest też zdrowo – bez przetworzonej żywności, półproduktów i rafinowanego cukru. Jedzenie ma być smaczne, pełnowartościowe, tradycyjne i przygotowane z myślą o preferencjach tych, którzy będą to jeść.

„Trufla. Same dobre rzeczy”
Autorka: Patrycja Dolecka
Wydawnictwo Buchmann

Polak NieNażarty Kawał opowieści o polskich kulinariach - Gosia MolskaPolak NieNażarty

10. Polak NieNażarty

Kuchnia i kultura polska to 2 strony tego samego medalu. Nikt nie wie tego lepiej niż Gosia Molska, autorka książki “Polak NieNażarty”, która zjadła sobie zęby i zjeździła całą Polskę, współtworząc telewizyjne programy kulinarne.

Jej książka to album ciekawostek zawierający infografiki, anegdoty, wywiady ze znanymi kucharzami, ale też quizy i krzyżówki. To compendium ferculorum XXI wieku. Taka podróż przez krainę polskiej kuchni od celebrytów i blogerów w Warszawie, po śledzia po kaszubsku, czerninę z Kujaw, karmuszkę z Warmii i cymes. To też okazja do poznania ciekawych ludzi.

Materiałem z tej książki można by obdzielić co najmniej kilka książek o kuchni regionalnej, statystycznym Polaku w kuchni, sławach kulinarnych, przepisach na grilla, kuchni sezonowej i przemianach społeczno-kulturowych na polskim stole. Jest to też książka historyczna opisująca nasz chleb codzienny od Piasta Kołodzieja z jego piwem i pieczoną świnią, przez otwarcie pierwszego w Polsce McDonaldsa, po pierwszą gwiazdkę dla Amaro.

Najmocniejszą stroną tej książki są ciekawostki i anegdoty. Czy wiedzieliście, że pierwsza na świecie izba wytrzeźwień została otwarta właśnie w Polsce? Bardzo podobała mi się też część o kuchni regionalnej. W sumie tak niewiele o niej wiemy. Typowy Warszawiak prawdopodobnie zna więcej nazw potraw kuchni włoskiej, niż regionalnej polskiej. Książka jest też dobrze napisana copywritersko, pełna bon motów i gier słownych. To taka Masłowska o(d) kuchni.

„Polak NieNażarty. Kawał opowieści o polskich kulinariach i garść przepisów”
Autorka: Gosia Molska
Wydawnictwo Zwierciadło


Related Posts

Najlepsze książki o fermentacji 2016

Najlepsze książki o fermentacji 2016

Zima to czas, kiedy w moim domu rządzą kiszonki: żurek, kapuśniak i ogórki. Chętniej spędzam wtedy czas w domu, najchętniej z książką pod kocem. Jeśli chcielibyście dokształcić się, albo po prostu spędzić dobrze czas oglądając piękne zdjęcia w książkach kucharskich o kiszonkach, to teraz jest najlepsze na to czas. Polecam Wam 3 nowe, modne książki o fermentacji na długie, ciemne […]

„Podróż w trzech smakach” – recenzja

„Podróż w trzech smakach” – recenzja

Kiedy wzięłam tę książkę do ręki po raz pierwszy nastawiałam się na takie “Jedz, módl się, kochaj” tylko, że jej autorka i bohaterka, Layne Mosler, żeby znaleźć miłość pojedzie do Buenos Aires, Nowego Jorku i Berlina, a nie do Włoch i na Bali. Czy to się sprawdziło? I tak, i nie. Przede wszystkim jest to bowiem książka o jedzeniu – najlepszym lokalnym jedzeniu, którego nie znajdziemy w restauracjach […]



11 thoughts on “10 najlepszych polskich książek kulinarnych 2017”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *