“Tradycje kulinarne Korei” – recenzja

“Tradycje kulinarne Korei” – recenzja

Magdalena Tomaszewska-Bolałek jest japonistką, blogerką i dziennikarką, która pisze o azjatyckiej kuchni i reprezentuje polską kuchnię w Azji.

Jak zaczęła się przygoda autorki z Dalekim Wschodem?

W dzieciństwie miała książeczkę zawierającą koreańskie bajki o dobrym i złym bracie. Nic dziwnego, że po kuchni japońskiej zajęła się też koreańską i że ta książka to nie tylko przepisy, ale też solidna dawka legend, historii, etnografii, mitów i popkultury regionu. Jedzenie to przecież ważny element dziedzictwa kulturowego, a legendy wyjaśniające pochodzenie potraw są jeszcze ciekawsze niż same przepisy.

Kuchnia koreańska jest coraz bardziej dostępna w Polsce, zarówno jeśli chodzi o restauracje jak i składniki do samodzielnego ugotowania. Jest to wynikiem przemyślanych działań rządu Korei, który stawia na gastro-dyplomację, czyli docieranie do ludzi poprzez jedzenie, żeby zachęcić ich do poznawania tej kultury, przyjazdu do Korei i pobudzić eksport produktów spożywczych. Jedzenie to przecież najprzyjemniejszy sposób poznawania danej kultury.

Podstawą kuchni  Kraju Porannej Ciszy jest równowaga yin i yang, teoria 5 przemian, sezonowość, gotowanie z sercem i tuż przed podaniem, ze świeżo kupionych składników. Jedzenie ma być odżywcze, zdrowe i poprawiać humor biesiadnikom. Wizualnie kojarzy się z dużą ilością małych miseczek, pysznymi kiszonkami typu kimczi i gorącymi kociołkami. Typowe smaki to właśnie kiszonki, chili, olej sezamowy i ryż.

Magdalena Tomaszewska-Bolałek Korei

 

Moją ulubioną koreańską potrawą jest bibimbap, czyli ryż z wołowiną i dodatkami, którego własną wersję często robię w domu. Po tej lekturze koniecznie ugotuję wołowinę bulgogi, gimbap, które przypominają japońskie maki sushi, pierożki mandu i habokjuk, czyli rodzaj zupy z dyni i kulek ryżowych. Uwielbiam kiszonki, więc na pewno zrobię kkadugi, czyli kiszonkę z pokrojonej w kwadraty białej rzodkwi, kiedy tylko zacznie się sezon na rzodkiew.

Mocną stroną książki są piękne zdjęcia, gdzie można zobaczyć np. jak rośnie herbata i poczuć się jak w Kraju Porannej Ciszy. Ciekawe i przydatne są zasady etykiety stołowej i ciekawostki np. co Koreańczycy jedzą, gdy mają kaca czy jak powstał makaron do błyskawicznych zupek chińskich. Podsumowując: Bardzo ciekawa książka, gdzie naprawdę jest dużo do czytania, a nie tylko zdjęcia potraw. Czytając możemy poczuć się jak w kuchni koreańskiej babci, która opowie nam o tajnikach kuchni, dopilnuje, żebyśmy nie wyszli głodni i żeby wszystko nam smakowało.

Tradycje kulinarne Korei

Autorka: Magdalena Tomaszewska-Bolałek

Wydawnictwo: Hanami

Data publikacji: kwiecień 2015

Ilość stron: 304

Oprawa: twarda



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *