Kampania Woda Może Więcej Id’eau

Kampania Woda Może Więcej Id’eau

Tym co odróżnia osoby szczuplejsze i zdrowsze od reszty populacji są zdrowe nawyki, które przekładają się na drobne zmiany w diecie i codzienne decyzje. Np. picie więcej wody może w dłuższej perspektywie zadecydować o naszym zdrowiu. Takie były założenia akcji Id’eau – woda może więcej. Jestem pewna, że o niej słyszeliście, bo ostatnio ta woda była absolutnie wszędzie. Widziałam ją na blogach (szczególnie na blogach sportowych, parentingowych i dietetycznych), na Instagramie, na konferencjach prasowych dla dziennikarzy, na premierze książki o gotowaniu na parze, na konferencji dla blogerów w Poznaniu, oraz w nowej modnej restauracji wegańskiej. Strach otworzyć lodówkę 😉 A nie – w mojej lodówce też była ta woda.

 

Latem spożycie wody rośnie, bo w czasie upałów po prostu bardziej chce nam się pić, więc normalne, że więcej się słyszy o piciu wody, ale oczywiście stała też za tym akcja marketingowa zorganizowana przez agencję More Bananas i producenta  Id’eau.

Akcja miała na celu zachęcanie, żeby przez 30 dni pić więcej wody i wyrabiać sobie dobre nawyki związane z nawadnianiem.

Do wyboru były 2 ścieżki: sportowa i kulinarna. Ja śledziłam oczywiście kulinarną, za którą odpowiadał Eryk Wałkowicz z wegańskiego bloga erVegan.

 

Jakie wyzwania postawił erVegan przed uczestnikami wyzwania?

 

  1. ograniczenie picia słodkich napojów i dosładzanych soków owocowych
  2. wyrabianie zdrowych nawyków picia wody (niegazowanej, niesłodzonej) np.

 

  • trzymanie szklanki wody obok łóżka, żeby o niej nie zapomnieć (bo najwięcej powinno się pić rano nawet ⅓ zalecanego spożycia)
  • zabieranie ze sobą wody do pracy jako elementu lunchboxa
  • naklejka na lodówkę, która będzie przypominać o piciu wody
  • nastawianie sobie budzika w telefonie z alarmem co 2 godziny, który będzie przypominać o piciu wody
  • uprawianie sportu np. szybki spacer albo rower – koniecznie zabieramy ze sobą wodę
  • zrobienie sobie  kalendarza nawodnienia, gdzie  każdy dzień powinien zawierać 8 szklanek wody

 

Było też sporo zdrowych przepisów dla osób, które nie lubią smaku wody. Mogą one przecież pić owocowy kompot bez dodatku cukru, wodę z plasterkiem cytryny i  miętą, herbatę na zimno typu ice tea, czy domowe mleczko z wiórków kokosowych. Można też zrobić sobie kolorowe owocowe kostki lodu, które zrobimy zamrażając owoce w foremce na kostki lodu.

woda

Nie każdego dnia udawało mi się śledzić zadania akcji, ale na pewno piłam w tym czasie więcej wody, bo po prostu miałam ją pod ręką. Zwykle nie piję takiej wody jak Id’eau. Na co dzień piję kranówkę, herbaty ziołowe i zielone. Na pewno było to więc ciekawe doświadczenie, bo wcześniej jeśli w ogóle kupowałam wodę w butelkach, to taką o bardzo wyrazistym smaku np. wysokozmineralizowaną i lekko gazowaną a Id’eau jest bardzo delikatna w smaku.

Wprawdzie smak kranówki jest lepszy niż kiedyś, ale wiadomo, że woda z butelki smakuje lepiej i łatwiej jest postawić ją koło łóżka, żeby nie trzeba było nigdzie chodzić, gdy obudzimy się spragnieni. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy woda w kranie była naprawdę podła. Pamiętam, że jeszcze na studiach z zaskoczeniem patrzyłam, że za granicą bije się wodę z kranu. Ja nie byłam do tego przyzwyczajona, bo polska woda była mocno chlorowana i niesmaczna, więc w ogóle nie miałam takiego nawyku i nawet jeśli byłam bardzo spragniona, to gotowałam sobie herbatę lub szłam kupić jakiś napój. Jako nastolatka czytałam artykuł o krajach, gdzie kobiety noszą wodę pitną. Były tam wymienione różne kraje afrykańskie i … Polska. Bardzo się zdziwiłam wtedy, ale wtedy otworzyły się drzwi i weszła moja mama z 5-litrowym baniakiem wody oligoceńskiej. Na szczęście te czasy mamy dawno za sobą i spokojnie możemy pić kranówkę. Jednak raz na jakiś czas można zrobić sobie 30 dni z dobrą wodą z butelki.

woda

 


Related Posts



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *