“Jedz i pracuj… nad własnym zdrowiem” – recenzja

“Jedz i pracuj… nad własnym zdrowiem” – recenzja

Karolinę i Macieja znam z warsztatów o kuchni Sri Lanki, na których byłam z okazji Dnia Wegetarianizmu. Kiedy zaczęłam czytać ich 2 tomowe “Jedz i pracuj” okazało się, że jeden zestaw już znam, bo dokładnie taki był na warsztatach. Pamiętam, że robiłam tam pyszne curry z buraków i deser kalu dodol. W tej książce sporo jest dań egzotycznych, bo autorzy wierzą, że dobrze jest wyjść poza swoją sferę kulinarnego komfortu.

 

Potrawy są wege, dostosowane do pór roku i do nowej piramidy żywieniowej. Szaciłłowie starają się unikać białej mąki i cukru. Każdy zestaw jest też tematyczny – inspirowany kuchnią jakiegoś kraju. Będziemy mogli skosztować włoskiej cucina povera, smaków kojarzących się z egipskim słońcem, kuchni południa Francji, oraz kojarzącej się z szacunkiem i wdzięcznością kuchni Grecji. Jest też sporo wspomnień z wakacji np. w Maroku czy w Indiach.

 

Z przepisu dowiemy się jak zaplanować sobie listę zakupów, jakie elementy dania możemy przygotować poprzedniego dnia i jak zapakować gotowe danie, żeby nie straciło smaku. To dużo ciekawsza propozycja niż stołówkowe jedzenie, które nadwyręża nasz budżet i zdrowie. Zamiast tego możemy postawić na gotowanie samemu, które da nam nie tylko smak i energię, ale też lepsze samopoczucie i lepszą organizację naszego życia. Dobre odżywianie to dokonywanie codziennie dobrych wyborów i pozbycie się uzależnień od jedzenia. Jesteśmy zachęcani, żeby obserwować nasze schematy żywieniowe. Mamy mieć dobry plan tego, co będziemy jeść, ale też pozwolić sobie na improwizowanie.

 

Co bym ugotowała z pierwszej części książki?

 

Uwielbiam kiszonki, więc zrobię pikle z dyni i cukinii. Dobrze wyglądają: polenta z młodymi marchewkami, puree z bobu, francuska sałatka z zielonej soczewicy, prowansalski tian, tagine ze szpinakiem, grecka zupa cytrynowa, sałatka z kalafiora i dynia po prowansalsku. Na deser zapakuję sobie mus malinowy z kremem z mango i krem sezamowy, pieczone gruszki z custardem, clafouti z owocami zdrowsza wersja snikersa,

 

Jaki lunch zabrałabym do pracy po lekturze drugiej części “Jedz i pracuj”?

 

Pysznie wyglądają kotleciki z soczewicy vade, sałatka z komosy i dyni, izraelska zupa z białej fasoli, paella z komosy, tortille z awokado i bobem, meksykańska zupa z kukurydzy, kalafior z pęczakiem i ziołami, oraz turecka zupa z soczewicy. Na deser wzięłabym sahlab z czekoladą lub ciasto z różą i rabarbarem.

Jedz i pracuj... nad własnym zdrowiem Karolina i Maciej Szaciłło

Jedz i pracuj… nad własnym zdrowiem i Jedz i pracuj nad własnym zdrowiem 2. Szybkie i zdrowe dania do pracy

Autor: Karolina i Maciej Szaciłło

Wydawnictwo: Wydawnictwo Zwierciadło, 2016

 


Related Posts

Najlepsze 6 książek z pomysłami na drugie śniadanie i lunch do pracy

Najlepsze 6 książek z pomysłami na drugie śniadanie i lunch do pracy

Jestem weteranem zestawów lunchowych do pracy. Przez wiele lat pracowałam w warszawskim Mordorze, gdzie nie ma ani jednego miejsca z odpowiednim stosunkiem ceny do jakości posiłku. Uczyłam się gotować przygotowując sobie bento do pracy. Zaczynałam od makaronu z sosem, ale u szczytu mojej korpo-kariery miałam klub obiadowy i przygotowywałam pracowe obiady dla 6 osób. Jeśl przeczytacie tylko ten wstęp, to podzielę […]

“Pyszne poranki” – recenzja

“Pyszne poranki” – recenzja

Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, bo to od niego zaczyna się dzień. Jeśli starczy nam zaparcia, żeby jeść je codziennie przed wyjściem z domu, będziemy zdrowsi i szczęśliwsi. Powinno więc być więcej książek z przepisami, dla osób, które same nie mają pomysłu na to, co zrobić na śniadanie. Tymczasem większość książek kucharskich albo zajmuje się drugim śniadaniem, które jemy już […]



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *