Food & wine pairing no co dzień – zasady dobierania wina do dań

Food & wine pairing no co dzień –  zasady dobierania wina do dań

Na moim blogu dużo piszę o winie. Nie jestem sommelierem, ale bardzo interesuje mnie food & wine pairing. Łączenie wina i jedzenia to coś, co robimy intuicyjnie. Przecież nie będzie nam smakować czerwone wino do krewetek. Nie będziemy chcieli też, żeby delikatna potrawa została zduszona przez ciężkie wino lub na odwrót – wtedy równie dobrze możemy pić wodę i oszczędzić sobie bólu głowy nazajutrz.
Na wielu eventach, w których uczestniczę jako bloger do każdej potrawy podaje się inne wino. Tak jest po prostu łatwiej, nawet jeśli bąbelki mogłyby pasować do wszystkiego. Wina sątak dobrane, żeby zacząć od delikatniejszych, żeby potem nie zbladły zestawione z tymi mocniejszymi, bardziej aromatycznymi. Win białych napijemy się więc przed czerwonymi a wytrawnych przed słodkimi i ciężkimi. Na co dzień raczej nie świętujemy w ten sposób, ale święta Wielkanocne to już dobra okazja, żeby się tak pobawić.
Kiedyś zasady łączenia wina z jedzeniem były bardziej sztywne. Był nawet wierszyk mnemotechniczny, który miał pomóc zapamiętać, co się z czym podawało:

Ryby, drób i cielęcina
lubią tylko białe wina.
Zaś pod sarny, woły, wieprze
jest czerwone wino lepsze.
Deser, frukta i łakotki
lubią tylko wina słodkie.
A szampana, wie i kiep,
Można w czasie, po i przed.

Oczywiście reguły są po to żeby je łamać. Zwłaszcza jeśli tak jak ja lubi się najbardziej lekkie wina czerwone i pije się do prawie każdego posiłku z winem. Pino noir jest pyszne z pieczonymi warzywami, pieczonym drobiem czy rybami i daniami, gdzie mięso połączono z owocami.
Wine pairing to przecież wizja łączenia jedzenia z winem, żeby wydobyć “coś” jeszcze. Ma być nam przyjemnie. W łączeniu potraw jest też trochę chemii a nawet alchemii. To dlatego nie zawsze udaje nam się trafić w parę do szparagów (chyba że postawmy na silvanera) czy czekolady. Dania z mocnym umami nie będą zaś pasować do mocno tanicznego wina.

Jakie są podstawowe zasady dobierania wina do dań?

Podobne to bezpieczny wybór
Przykładowo do deseru podajemy słodkie wino. Ziołowe nuty w winie podkreślą zioła, w których marynowało się mięso.

Przeciwieństwa się przyciągają
Tłuste i słone mięsa będą dobrze smakować z kwasowymi winami.

Regionalność
Stawiamy na wino, które pochodzi z tego samego regionu, co potrawa. Wystarczy więc zobaczyć, co do wina jedzą w regionie, gdzie jest ono uprawiane.

Bawimy się smakami i eksperymentujemy
Z wina się nie strzela, więc nie musimy się za bardzo napinać. Nawet jeśli jest to szampan. Możemy kupić kilka różnych win i próbować, które będzie nam najbardziej smakować do danej potrawy. Zwłaszcza jeśli wybierzemy dobre, ale codzienne wino za ok 30 zł i zwykłe potrawy. Kiedy poćwiczymy, nie będziemy też stresować się przy ważnych, eleganckich kolacjach, gdy od naszej decyzji będzie więcej zależeć.

Przykłądowo do mojej sałatki nicejskiej z tuńczykiem i anchois wypiłam najpierw kieliszek Cono Sur Bicicleta Chardonnay, ale dużo bardziej smakowała mi ona z Sauvignon Blanc.

Food & wine pairing Cono Sur


Related Posts

Rheingau – w krainie niemieckiego wina

Rheingau – w krainie niemieckiego wina

Ostatnio spędziłam 2 tygodnie we Frankfurcie jedząc typowe niemieckie dania i pijąc lokalne wino i wino jabłkowe. Jeśli chcesz zobaczyć co dobrego można zjeść we Frankfurcie, to przeczytaj tutaj. Za to, gdy tylko wyjeżdża się z  miasta w kierunku rzeki Ren, wszędzie dookoła rosną winogrona. Znajdujemy się w zagłębiu winiarskim Rheingau, gdzie produkuje się głównie rieslingi. Podobno […]

Pijane misie

Pijane misie

Uwielbiam banalnie proste przepisy. Chleb z pomidorem i cebulą dużo bardziej mi smakuje niż pieczone godzinami mięsa nadziewane niewiadomo czym. Przecież mało kto jest profesjonalnym kucharzem i ma tyle wolnego czasu. Moją ulubioną przegryzką koktajową są pijane misie. Przepis jest pretty much self explanatory. Zalewa się misie typu haribo białym winem […]



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *